Bezkres NR 7 – luty 2020

Oddajemy Wam we władanie nasze lutowe dziecko, jedno z najwrażliwszych, najbardziej kruchych, wypełnione po brzegi tym, co w życiu ważne, bez czego ciężko znosić trudy codzienności, wypełnione miłością.

W tym numerze znajdziecie najdelikatniejsze nuty tęsknoty, marzeń, pożądania, bólu, ale też nadziei, spełnienia, radości i ekstazy.

Ogromna dawka tlenu, od której rosną skrzydła, a dusza zaczyna śpiewać. Pigułka szczęścia na śniadanie, obiad i kolację, na trudny dzień pełen niepokojów, zmęczenie po pracy, ale również muzyka przed snem i upojną nocą, poranna rosa na otarcie łez i majowe poranki z ukochanymi.

Jest tu poezja, bez której życie traci smak, a smutek zaciera się już z pierwszym wersem każdego wiersza.

To miłość nadaje barw, oddajemy wam paletę pełną kolorów, bez których nie ma nas. Czerpcie i malujcie swój świat, aby wciąż pulsował i cieszył, z naszą pomocą. Kochajcie się!