Z kwestią niedoskonałości mechanizmów gospodarowania łączą się niektóre słabości mechanizmów politycznych, umożliwiających dotąd ? co szczególnie wyraźnie wystąpiło w Polsce lat siedemdziesiątych ? arbitralność decyzji gospodarczych czy nawet całych tendencji polityki ekonomicznej. W ostatniej instancji miało to określony, ujemny wpływ na skalę międzynarodowej współpracy gospodarczej. Bowiem jeśli nawet woluntarystyczna polityka opowiadała się za rozwijaniem kontaktów gospodarczych z zagranicą, to jej oderwanie od realiów i błędna ocena własnych możliwości prędzej czy później doprowadzić musi do zachwiania strukturalnych podstaw zrównoważonej wymiany. Jeżeli nie liczyć wysoce samowystarczalnego, z przyczyn naturalnych, Związku Radzieckiego oraz silnie wciągniętych w obrót międzynarodowy Węgier ? charakterystycznymi cechami gospodarek socjalistycznych pozostaje niedostateczne wyspecjalizowanie wytwórcze, a w rezultacie al Do niski udział wymiany zagranicznej w dochodzie narodowym, albo wyraźna koncentracja obrotów na rynkach niektórych tylko partnerów, albo też oba zjawiska łącznie. Tylko nieco ponad 9 procent wymiany światowej przypada w rezultacie na zespół gospodarek produkujących blisko jedną trzecią ogółu światowych wyrobów przemysłowych i ponad jedną czwartą produktu światowego. Co więcej, w ostatniej dekadzie pozycja krajów socjalistycznych w eksporcie światowym pozostała praktycznie nie zmieniona, mimo wzrostu udziału Wschodu w światowej produkcji. Traktować to jednak należy jako zjawisko przejściowe, nie odpowiadające potencjalnym możliwościom zespołu gospodarek centralnie planowanych.